Podróż na południowe krańce Szwecji to wyprawa do całkiem innego świata. Jest to kraina pięknej, nieposkromionej przyrody, naznaczonej silnie piętnem lodowców. Dzięki nim ten krajobraz jest tak ostry i świeży, a słońce północy sprawi, że dni spędzone na tym lądzie będą długie i pełne wrażeń.
Co najważniejsze, kraina ta obfituje w różnorodne atrakcje i zaspokoi oczekiwania każdego. To, co przyciąga większość turystów, to piękna, nieskażona przyroda. Na drugim miejscu wśród wspaniałości Szwecji lokują się zabytki - nie jest to dziwne, gdyż koleje losu były o wiele łaskawsze dla tych ziem niż dla innych zakątków Europy. Zamorski sąsiad Polski umożliwia uprawianie również tak nietypowej turystyki jak zwiedzanie zabytków kolejowych! Możliwość przejażdżki koleją z innej epoki, w tym tak odległej jak XIX wiek to gratka dla wielbicieli parowozów.
Szwedzkie wybrzeże to kraina bardzo odmienna od polskiego - morze i ląd współżyją w zgodzie, wzajemnie się przenikając. Najlepiej widać to na przykładzie archipelagu karlskrońskiego, który liczy ponad 1600 wysp. A sama Karlskrona jest położona na 33 wyspach - jest to jedno z najbardziej urokliwych miast Szwecji. Z Karlskrony możemy chociażby popłynąć darmowym promem na wyspę Aspö, gdzie zastaniemy piękny przykład cichej szwedzkiej prowincji. Jednak nawet tu historia zostawiła swoje ślady: w kilkunastu miejscach na wyspie odnaleźć można pozostałości obiektów militarnych z czasów zimnej wojny.
Inną piękną wyspą południowej Szwecji jest położona na północ od Gotlandii wyspa Farö, która słynie ze znajdujących się na niej rauków - erozyjnych nadmorskich formacji skalnych. Wyspę do tego stopnia upodobał sobie najsłynniejszy skandynawski reżyser filmowy Ingmar Bergman, że zamieszkał na niej. Na cmentarzu na wyspie bez trudu odnaleźć można jego grób.
Nieopodal miasta Kalmar możemy pozwolić sobie na przejażdżkę niegdyś najdłuższym mostem w Europie - oddanym do użytku w 1972 roku ponad sześciokilometrowym mostem na Olandię. Już z mostu rozpościera się widok na ten jakże bogaty skrawek szwedzkiej ziemi. Legendy zawsze stanowiły nieodłączną część życia Skandynawii - najlepiej doświadczymy tego podczas wizyty w położonym na północnym cyplu Olandii rezerwacie Trollskogen - Lesie Trolli. Ten nadmorski las od wieków smagany wiatrami morskimi, dlatego też drzewa w nim mają powykręcane kształty i przypominały okolicznym mieszkańcom trolle. Ślady pogańskich czasów znajdziemy także w Sandby, gdzie na cmentarzu zachowały się kamienie runiczne.
Czasy chrystianizacji zostawiły po sobie mnóstwo zabytków architektury sakralnej. Najstarszy z romańskich kościołów ostał się w Dalby - pochodzi z XI w i nosi wezwanie Krzyża Świętego. Z innych miejsc wartych zobaczenia wypada wymienić XII-wieczny kościół Lannaskede położony nieopodal miejscowości Landsbro. W kościele znajdują się jedne z najstarszych działających organów w Szwecji. Pozytyw do instrumentu został sprowadzony do Szwecji z Polski jako łup wojenny w czasie potopu szwedzkiego.
Będąc w południowo-zachodniej części Szwecji - Skanii - trzeba koniecznie odwiedzić kameralny kościółek św. Urszuli na wyspie Ivö. We wnętrzu są dobre zachowane XV-wieczne polichromie. Obok kościoła znajduje się studnia św. Urszuli, w której, zgodnie z legendą, niekiedy woda zmienia się w wino.
Czas płynął i nastała inna epoka - industrializacja. Jej ślady są w Szwecji dalej widoczne i żywe - zachowało się mnóstwo sprawnych szlaków kolejowych i taboru, datującego nawet na połowę XIX wieku! Podróżując zabytkowymi wąskotorowymi pociągami można zwiedzić piękne zakątki szwedzkiej prowincji. Prawdziwa podróż w czasie...
Brak komentarzy. |