Za oknem znów pada, a tobie marzy się plaża, gorący piasek, zimne drinki czy ciepłe morskie kąpiele? Nic trudnego, aby to marzenie spełnić. Wystarczy kilka dni urlopu i rezerwacja hotelu na Madagaskarze, Wyspach Kanaryjskich czy Mali.
Problem pojawia się kiedy nie masz do dyspozycji tyle czasu czy pieniędzy. Pozostają tylko niespełnione fantazje i szara rzeczywistość. O nie! Wcale tak nie musi być. Wyspa Tropical Islands pod Berlinem to lek na takie zło. To nie jest żart. Nie trzeba pokonać kilkaset kilometrów samolotem, bo możliwość tropikalnych wakacji jest u naszych sąsiadów. Możesz wybrać się chociażby na jeden dzień, aby zaczerpnąć tropikalnego klimatu. Wyspa proponuje turystom wiele atrakcji i urozmaiceń, aby nie mieli za przyjaciółkę nudy podczas pobytu. Co to za wyspa? Jakie czekają cię tam zabawy? Jak spędzić tam czas? Co ze sobą zabrać? Czy są jakieś negatywne strony? Przekonajmy się. Zapraszam na mały poradnik o Tropical Islands.
Zanim wyjazd, trochę informacji
Tropical Islands znajduje się w miejscowości Krausnick, 60km. na południe od Berlina. Otwarta jest cały rok, przez 24 godziny. Za wstęp dorośli płacą 25 euro, zaś za dzieci do 14 roku życia, 19,50 euro. Są również zniżki dla studentów czy uczniów. Przy wejściu każdy turysta otrzymuje kartę chipową, którą dokonuje opłat podczas pobytu. Wejście do strefy Saun powoduje dodatkowa opłatę w wysokości 8,50 euro za dzień. Odpowiedni koszt jest również za spędzenie nocy czy poszczególne rozrywki. Na zewnątrz obiekt wygląda jak szklana kopuła hangaru. Co jest zupełnym przeciwieństwem wystroju wewnątrz pełnym egzotycznych roślin, plaży czy morskiej wody. Hala pierwotnie miała służyć jako stocznia sterowców. Jednak firma z czasem ogłosiła upadłość. W 2003 roku pomieszczenia przejęło konsorcjum Tanjong PLC/Colin Au i stworzyło Tropical Islands. Temperatura panująca na wyspie to 26 stopni Celsjusza, a wilgotność wacha się między 40 a 60 procent. Wody Morza Południowego ma 28 stopni Celsjusza, zaś Laguna 31stopni.
Atrakcje tropików
Po przekroczeniu progu wyspy otwiera się świat pełen rozrywki i niespodzianek. Spacer po lesie tropikalnym? Czemu nie. Znajdziemy tu około 50.000 roślin - drzew, krzewów i leśnego poszycia. Nie brakuje roślin mięsożernych, bananowców czy kawowca. Co więcej las jest utrzymywany tylko przy użyciu naturalnych metod. Po wędrówce można odpocząć w wiosce tropikalnej. Tu na turystów czekają przysmaki kulinarne. Można nawet podglądać ich przygotowywanie. A i rozrywki tu nie zabraknie, gdyż odbywają się w tym miejscu ciekawe show. Nie zasiedź się jednak, gdyż czekają na ciebie również lot balonem, zjeżdżalnia czy minigolf w otoczeniu skał. Jeżeli to za mało ruchu dla ciebie jest możliwość skorzystania z klubu fitness, gdzie nowoczesne przyrządy pozwolą wyrzeźbić ciało. Jak na prawdziwą wyspę przystało nie może i tu zabraknąć wód morskich. Morze Południowe oferuje promienie słoneczne, plaże i oczywiście możliwość pływania. Druga propozycja kąpieli to Laguna Bali, gdzie nie brakuje fal, zjeżdżalni, hydromasaży czy palm.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Pakując walizki na Tropical Island warto pamiętać, że przydadzą się zwiewne, letnie ubrania, sandały i lekkie obuwie. Nie będziesz również żałować jeśli dorzucisz kąpielówki, aparat fotograficzny, okulary przeciwsłoneczne, piłki czy płetwy. Ponadto nie trzeba obawiać się o cenne rzeczy czy portfel, gdyż można je zostawić w sejfie. Wszelakie własne jedzenie i picie nie jest konieczne, bo na wyspie nie brakuje restauracji i barów. Tropical Islands jest wyspą na której generalnie jest zakaz palenia. Jednak są wyjątki i specjalnie wyznaczone w tym celu miejsca. Czy przyda się olejek do opalania? Oczywiście. Mimo, że wyspa jest sztucznie zrobiona, to przezroczysta folia wpuszcza do środka około 80% promieniowania słonecznego. Intensywność opalania zależy natomiast czy na zewnątrz jest słonecznie czy też pochmurnie. Istnieje, także inna możliwość zdobycia brązowej opalenizny, a mianowicie można skorzystać z solarium.
Same plusy, ale...
Wyspa jest prawdziwym rajem, ale... Zawsze musi być to ale, człowiekowi nigdy się nie dogodzi i marudy zawsze znajdą coś na co można ponarzekać. I tak goście Tropical Islands po pobycie narzekają na słabe oświetlenie obiektu. Ponadto trzeba spędzić kilka godzin samochodem, aby dojechać tam z Polski. Poza Europą z pewnością byłoby więcej kilometrów, ale na coś pożalić się trzeba. Na forach internauci skarżą się również na latające owady i tłok na wyspie. Dużo jest turystów chętnych do zwiedzania wyspy i korzystania z jej uroków. Problemy są również podobno z rezerwacją - nie ma pewności, że jak to zrobisz to będzie wolne miejsce, a poza tym trzeba zamówić bilet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Dobrze jest również znać język niemiecki, gdyż obsługa w większości tylko w tym języku porozumiewa się z gośćmi.
Wyspa Tropical Islands to ciekawy pomysł na spędzenie czasu w tropikach i oderwanie się od codzienności. Przyciąga ona wieloma atrakcjami. Full wypas. Nie trzeba martwić się o jedzenie czy szukać sklepów, gdyż wszystko jest na miejscu. Do tego zabiegi relaksujące i wspaniałe show brazylijskich tancerzy. Wszystko to przyciąga rzesze turystów. Można również zabrać ze sobą dzieci, bo i dla nich znajdą się ciekawe zabawy takie jak wspinaczka, trampolina czy rowery wodne. Jednak nie wszystkim gościom odpowiadają te tropikalne warunki i są przeciwnicy takiej formy odpoczynku. Wiadomo jak każde miejsce ma ono zwolenników, ale i oponentów. O tym jak jest naprawdę jest trzeba po porostu przekonać się samemu.
Brak komentarzy. |