Skąd się wzięły tropiki pod Berlinem?
W 2000 roku, kiedy w sercu Brandenburgii rozpoczęto budowę największej samonośnej hali świata, nikt nie miał jeszcze pojęcia, że będzie to Tropikalna Wyspa. Pierwotne przeznaczenie hali to fabryka ogromnych sterowców. Biznes nie odniósł jednak sukcesu, firma ogłosiła bankructwo, a już w 2003 roku ten ogromny twór wraz z terenami przyległymi zakupiło malezyjskie konsorcjum, które wiedziało co chce tam stworzyć. Tropical Islands swoje podwoje otworzyło pod koniec 2004 roku.
Ile to kosztuje?
Biletów i promocji mamy tak wiele, że ceny najlepiej sprawdzać na stronie internetowej tropikalnego raju. Tym bardziej, że w ramach ukłonu w stronę polskiego turysty (i z racji liczby gości z Polski), stworzona została polskojęzyczna wersja portalu. Polecam abyście na bieżąco obserwowali cenniki: https://www.tropical-islands.de/pl/ceny-rezerwacja/ceny-bilety/
Dalsza część artykułu znajduje się pod ofertami wycieczek w Niemczech.
Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje:
Porady finansowe
Cenniki cennikami, ale są rzeczy, które warto i trzeba wiedzieć odwiedzając Tropical Islands.
- Polecam wizytę w tropikach w urodziny. Swoje czy też czyjeś. Solenizant za okazaniem dowodu tożsamości nie płaci za wstęp.
- Wszelkie zakupy jakich dokonujemy na tropikalnej wyspie odbywają się bezgotówkowo. Przy wejściu otrzymujemy opaskę z chipem, która jest kluczem do naszej szafki, gdzie zostawiamy rzeczy (możemy tam w dowolnym czasie, wielokrotnie wracać, zostawiać i zabierać swoje rzeczy) i formą bezgotówkowej płatności. Ze wszystkiego rozliczamy się przy wyjściu. Uwaga, zagubienie i nie odnalezienie opaski podczas naszego pobytu skutkuje karą 100 EUR!
- Pamiętajcie, że wyspa podzielona jest na dwie części - tropikalną i sauny. Każda jest osobno płatna i oddzielona bramkami. Możemy wykupić bilet na jedną albo na obie strefy (tzw. bilet kombi). Jeśli wybierzemy bilet na jedną, a przejdziemy do drugiej, dopłacimy ekstra. Bilet kombi bardziej się opłaci.
- W zależności od opcji wykupionego biletu, są na miejscu są również atrakcje dodatkowo płatne. Wszystkie są opisane w języku polskim i podana jest kwota, jaka zostanie naliczona do naszego rachunku jeśli z nich skorzystamy (w zależności od wykupionego biletu może to być wieczorny show, wstęp na zjeżdżalnie, fitness club, mini golf, lot balonem widokowym itp.).
- Jedzonko - tak, jest gdzie zjeść i się napić. Począwszy od lokali samoobsługowych, skończywszy na ekskluzywnych restauracjach. Zwracajcie uwagę, czy pobierana jest kaucja, np. za kubeczki plastikowe. Część z nich jest wielokrotnego użytku i jeśli chcemy odzyskać kaucję, musimy takie opakowanie oddać do kasy gdzie płaciliśmy za jedzenie. Najłatwiej jest obserwować jak to robią inni. I nie ma się czego wstydzić!
Rady i porady inne
- Język polski - część obsługi rozumie i nawet próbuje mówić w naszym ojczystym języku. Zdarza się, że trafimy na Polaka pracującego na tropikach. Język niemiecki oczywiście króluje, ale i po angielsku z pewnością też się dogadamy. Natomiast jeśli chcecie na tropikach odpocząć od Polski i Polaków, będzie to trudne. Jest to miejsce często odwiedzane przez naszych rodaków.
- Jak się ubrać? W środku panuje stała temperatura 26°C. Wilgotność powietrza dochodzi do 70%. Odpowiedź? Lekko.
- Jeżeli jesteście osobami palącymi, to nie musicie się martwić. Jest jedno miejsce wyznaczone do palenia - pierwsze piętro Domu Tajskiego. Oprócz tego jedynego, obowiązuje absolutny zakaz na całej wyspie. Papierosy do kupienia na stoisku z książkami i prasą. Ceny oczywiście wyższe, więc lepiej wziąć swoje zapasy.
- Alkohol - do kupienia w prawie każdym punkcie gastronomicznym.
- Czy można wchodzić z własnym jedzeniem i piciem? Regulamin pozwala na wnoszenie żywności diabetykom, osobom ze specjalną dietą czy też jedzenia dla niemowląt. Jeśli mam być szczera, większość osób nie bierze do siebie tej zasady. Jednak pamiętajcie - jeśli zabierzecie swój prowiant, korzystacie z niego na własną odpowiedzialność!
- Macie bilet czasowy na pobyt? Pamiętajcie aby chwilę wcześniej zebrać się do wyjścia. Bywa, że do kas ustawiają się dosyć długie kolejki.
- Wieczorne show. I tutaj nie chciałabym nikogo zniechęcać, ale jeśli macie inny pomysł na wydanie 15 EUR (cena za osobę dorosłą), nie krępujcie się. Chyba, że jesteście wielkimi fanami sztuki akrobatycznej i tanecznej. Kiedyś wieczorne show tworzone było z większym rozmachem i tego mi brakuje przy dzisiejszych pokazach. Te obecne - są ok.
- Noclegi na tropikach - mamy różne opcje spędzenia nocy na miejscu. Możemy zostać w hali lub spać poza nią. Opcja pierwsza daje nam możliwość skorzystania (oczywiście odpłatnie) z namiotów, pokojów standard, bungalowów. Wariant drugi to skorzystanie z campingu lub oferty partnerskiego hotelu poza obszarem Tropikalnej Wyspy. Wszystkie opcje noclegowe i ich ceny odnajdziecie pod poniższym linkiem: https://www.tropical-islands.de/pl/nocleg/pokoje/
- Zakupy! Oprócz jedzenia i napojów możemy zakupić na tropikach wiele artykułów. Mamy dostępne rzeczy kąpielowe (kostiumy, ręczniki, okulary pływackie, piłki itp.), coś do czytania (po niemiecku), do posłuchania, ciuchy itp. W punktach usługowych możemy sobie zrobić tatuaż, skorzystać z manicure’u, masaży, strefy wellnes itp. Pamiętajcie - za wszystko „płacimy” opaską.
- Strefa saun - największa w Europie! Absolutnie nie zabierajcie tam ze sobą aparatu fotograficznego. Zdarzają się i tacy, którzy próbują. Zostają natychmiast wypraszani. Strefa saun Tropikalnej Wyspy jest częściowo „ubrana”, a częściowo bezubraniowa. Nie bądźmy zdziwieni.
Jako osoba, która na tropikach spędziła łącznie około dwa miesiące, polecam Wam, abyście na początku zrobili sobie spacer po Tropikalnej Wyspie i zapoznali się z terenem. Dwie strefy basenowe (Laguna Bali i Morze Południowe), prawdziwy las tropikalny, największa w Europie strefa saun, gastronomia, mnóstwo atrakcji i zakamarków.
Zwykle przy wejściu znajdziecie ulotki i gazetki w języku polskim. Tam macie plan i wszystkie atrakcje świetnie opisane.
Polecam o każdej porze roku, a najbardziej kiedy jest szaro i smutno, a na zewnątrz leży śnieg. Nie pożałujecie!
pcz, fot. pcz / 2016-10-09