Warri Parri (w jezyku Aborygenow Kaurna - Wietrzna Rzeka), znana tez jako Sturt River, to rzeka plynaca jarami przez poludniowa czesc Adelajdy. Dla rdzennej ludności Kaurna rzeka ona znaczenie magiczne jako połączenie między wzgórzami a morzem.
Jej zrodla znajduja sie w Upper Sturt na Wzgórzach Adelajdzkich na wysokosci 395 metrów ...
Cudna jesień… piękny, słoneczny i cieplutki październik…. aż żal nie skorzystać z takiej pogody…; więc kilka dni urlopu w połączeniu z weekendem pozwoliło na krótki plenerowy wypad; oczywiście z logistycznego punktu widzenia- gnać 500 km w jedną stronę w czwartek, żeby wracać już w poniedziałek, jest troszkę ...
W Sandomierzu spedzilismy lipcowy weekend. Mielismy szczescie bo akurat w tym czasie odbywal sie tam Jarmark Jagielloński. Rynek Starego Miasta zamienił się w wioskę historyczną. Wokol Ratusza rozstawiono liczne stragany. Były tam stoiska: piwowarskie, tkackie, garncarskie, szewskie, kowalskie, odlewnicze, plecionkarskie i rzeźbiarskie. Na ...
Jesienią zwykle włącza nam się szwędaczka po krajowych atrakcjach; szczególnie jak dopisuje pogoda, a w tym roku jesień jest przepiękna... tak jak i lato i wiosna... padły chyba nawet jakieś rekordy ciepła.
Tym razem atrakcją nie był jednak sam Łowicz, tylko Festiwal Jadła, który jest już na stałe wpisany w kalendarz Łowicza ...
Adelajda, a szczegolnie jej poludniowa czesc, poprzecinana jest licznymi wąwozami, parowami i jarami. Tereny te nie nadaja sie pod miejska zabudowe i pozostaja w stanie dzikim. Dlatego tez pomiedzy dzielnicami tego milionowego miasta znajduje sie wiele parkow narodowych, rezerwatow i naturalnych ostoi zamieszkalych przez dzikie zwierzeta, jak ...
Skansen w Sierpcu.... to jeden z większych parków etnograficznych na Mazowszu i chyba nawet w Polsce; Już go kiedyś dokładnie opisywałam przy okazji wizyty tutaj kilka lat temu, więc tym razem nie będę tworzyć kolejnych opisów; ale wspomnę tylko, że przepiękna słoneczna niedziela na początku września zdopingowała nas, żeby ...
Do Plocka pojechalismy w pochmurne niedzielne popoludnie, po zwiedzeniu Skansenu-Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Po drodze zatrzymalismy sie w rodzinnych stronach babci mojej Szefowej we wsi Szeligi. Dla zony i jej siostry byla to okazja do wspominania wakacyjnych wyjazdow na wies z dziecinstwa, dla pozostalych okazja do podziwiania sielskich ...
No to se namieszałem i skasowałem cały dotychczasowy opis - muszę zaczynać na nowo.
pi pi pi pi pi ...
Wycieczka z cyklu niskobudżetowych, samodzielna, bez biura, bez znajomości języka; ale w sumie udana. Sporo zobaczyliśmy, a i zapoznaliśmy się z codziennym rytmem normalnego życia. Jakiś czas temu żona wyczaiła w Ryanair ...
Zaplanowana wizyta u rodziny w Sieradzu stała się okazją do urządzenia sobie nieco większej wycieczki. Od lat planowaliśmy odwiedzić Kalisz, uważany za najstarsze, a przynajmniej jedno z najstarszych miast w Polsce. A że z Sieradza do Kalisza to dosłownie „rzut beretem” (niewiele ponad 50 km), mogliśmy więc zaplanować ...