Etiopia w cieniu Australii - tak, tak - wszędzie rosnące eukaliptusy bez których nie istniało by budownictwo, a może i życie. Ktoś wprowadził tu to szybko rosnące drzewo i teraz jest wszechobecne na terenach gdzie przejeżdżaliśmy. Drewno eukaliptusów stanowi podstawowy materiał do budowy domów i zapewne służy również jako opał. ...
Tradycyjnie już - zimą jeździmy służbowo na konferencję KORPO z mojej firmy do Łodzi, tym razem przełom stycznia/ lutego; nie będę się więc za bardzo rozpisywać, a w zasadzie w ogóle się nie będę rozpisywać, bo czas na samodzielny spacer był bardzo ograniczony i ”wygospodarowałam” go bardzo niewiele a i sam portal ...
Tradycyjny Sylwester czyli wyjazd w rodzinnym gronie tym razem do Sławęcina, a właściwie obok do Siedlisk Sławęcińskich w okolicach Jasła. W drodze do Bazy umiejscowionej w drewnianym domu zatrzymujemy się na posiłek (obiad) w barze przy Zakładach Mięsnych ”Taurus” w Pilźnie. Miejsce znane rodzinie - jedliśmy tu już ...
Przedsmak Świąt w Kolonii
W grudniu postanowiłam poznać atmosferę Świąt przeżywaną na Jarmarku Bożonarodzeniowym w niebyle jakim miejscu bo w Kolonii. Do tego miasta dolecieliśmy z Modlina. Wylot był w piątek późnym wieczorem, więc tak naprawdę nasz wyprawa zaczęła się w sobotę z samego rana.
Po zjedzeniu śniadanka najpierw ...
Listopad nie jest moim ulubionym miesiącem. Zimno… ciemno… deszczowo. Z reguły o tej porze roku - jeśli nie muszę - nie ruszam się z domu: preferuję fotel, dobrą książkę, gorącą herbatkę i … planowanie wiosennej podróży. W tym roku jednak większa część listopada była ciepła i dość słoneczna, a mnie się ...
Tym razem wyjazd do hiszpańskiej Galicji był właściwie tylko krótkim wypadem ze szlaku podróży po Portugalii. Ale dobre i te trochę, bo szkoda by było pominąć wspaniałe Santiago, będąc na północy Portugalii…
Noclegi mieliśmy w mało znanym miasteczku Padron, a z niego właśnie wyjechaliśmy na cały dzień do ...
Nie była to żadna podróż stricte październikowa, tylko w zasadzie kilka różnych wypadów jesiennych (od września do listopada) po Mazowszu Północnym; więc to takie tam po prostu kilka okolicznych wypadów-szwendaczek; bo mimo, że robiłam jakieś dalsze wyjazdowe „zakusy” na tegoroczną jesień, to nie udało się nigdzie ...
Nasz rejs rozpoczął się w Wenecji, lecz dwa pierwsze postoje miały miejsce poza Włochami (Dubrownik i Korfu), dlatego są w oddzielnych relacjach.
Z Korfu już były tylko Włochy: opływaliśmy Calabrię i przez Cieśninę Mesyńską na północ. Kolejne postoje statku to Neapol i Livorno. W obu miastach już wcześniej byłyśmy, więc ...
Ten przystanek na trasie tegorocznego rejsu był zgodny z planem.
To nasza pierwsza obecność na tej wyspie, dlatego zdecydowałyśmy się na wycieczkę fakultatywną - objazd północnej części wyspy.
Program obejmował następujące miejsca:
- Paleokastrica - malownicza ”5-palczasta” zatoka, której każda odnoga ...
Pomysł na napisanie tej relacji podsunęła mi nasza portalowa koleżanka Ania MW, kiedy zamieściłam opis ruin kościoła we wsi Jałówka. Wspomniałam wówczas w komentarzu, że umiera wiele podlaskich zabytków, a Ania zaproponowała, aby o nich napisać, zanim przestaną istnieć. Uznałam to za dobry pomysł i zaczęłam wybierać zdjęcia ...