Od kilku lat chodziło nam po głowie zobaczenie miejsc związanych z legendarnym Drakulą, zamków, nieskażonych przemysłem terenów... i takie właśnie miejsca zobaczyliśmy w Rumunii w czasie objazdowej wycieczki „Szlakiem hrabiego Drakuli”. Na szczęście w czasie „wędrówki” oprócz miejsc z „dreszczykiem” mogliśmy też oglądać wspaniałe cerkwie, katedry, zamki.
Jednym z miejsc zobaczonych przez nas była Alba Julia- niegdyś stolica Siedmiogrodu. Inna nazwa tego regionu to Transylwania, kraina historyczna zajmująca tereny górzyste. Miejsce to jest bardzo ważne dla dziedzictwa kulturowego nie tylko Rumunów- ale również Węgrów... a nawet Polaków.
Transylwania była atrakcyjnym rejonem już za czasów Rzymian, a po upadku cesarstwa tereny te zostały zasiedlone przez kolonistów holenderskich i niemieckich. Założyli on siedem głównych miast-warowni, od czego wzięła się nazwa Siedmiogród. Historia Alba Julii zaczyna się wraz z podbojem starożytnej Dacji przez Rzymian. Gdy Rzymianie opuścili te tereny wiele barbarzyńskich plemion plądrowało to miejsce. Złoty wiek nadszedł z utworzeniem samodzielnego księstwa Siedmiogrodu ze stolicą w Alba Julia. Tu rezydował dwór książęcy; tutaj również zmarła Izabela Jagiellonka- córka króla Polski Zygmunta Starego. Miejscem, które warto zobaczyć w Alba Julia jest twierdza Alba Carolina, nazwana tak na cześć cesarza Karola VI. Jest to wspaniały zabytek XVIII wiecznej sztuki fortyfikacyjnej budowany przez okres 14 lat. Mury siedmiokątnej twierdzy mają 12 km długości, pomiędzy nimi wzniesiono siedem bastionów. Do dziś cytadela służy celom militarnym. Po obejrzeniu cytadeli udaliśmy się w stronę uroczego miasta Sybin. Nieduże 170 tysięczne miasto jest urocze i ze wszech miar warte zobaczenia. Jest stosunkowo młode bo jego powstanie datuje się na XII wiek - miasto było wtedy nazywane Cibinium. Jego założycielami byli sascy koloniści, a podstawą rozwoju miasta był handel. W wieku XIV miasto miało duże handlowe znaczenie.
Miasto posiada dwa przepiękne, odrestaurowane rynki- Piata Mare oraz Piata Mica, przepiękne średniowieczne kamienice, pierwszy w Rumunii żelazny most zwany Mostem Kłamców, świątynie prawosławne,ewangelickie i katolickie. Ja idąc ulicami Sybina nie mogłam napatrzeć się na charakterystyczne dla tego miasta domy z „oczami”. Z chęcią pojadę jeszcze kiedyś w tamte rejony- dopiero odkrywane przez turystykę grupową.
Bardzo wiele miejsc- Rumunia to jeszcze kraj nieskażony przemysłem, wspaniałe, majestatyczne góry, urocze małe miasteczka i wioski, życzliwi ludzie, przystępne ceny. My zobaczyliśmy Alba Julia, Sybin, Curtea de Arges, Bukareszt, Targoviste, Sinaia, Braszów, Sighisoara - i wszystkie były warte zobaczenia.
Waluta rumuńska - lej(RON); przelicznik za 1 Euro- 4,3 RON.
Ceny:
AniaMW | W pełni zgadzam sie z Twoją opinią - warto wybrać się do Rumunii... jest co zwiedzać, piękne krajobrazy, dużo ciekawych wrażeń! |