Na pozór w Obszy nie ma nic interesującego, ot miejscowość jakich w Polsce wiele. Ale jak się człowiek rozejrzy, poszpera i więcej o niej poczyta okaże się, że warto tu dłużej pobyć.
Przez wiek cały Obsza była miejscowością graniczną w Cesarstwie Rosyjskim tuż przy Cesarstwie Austriackim. Do dziś zachowała się tu dawna strażnica graniczna, a jak wyglądał słupek graniczny można zobaczyć w Zagrodzie „Roztocze”, której właściciele mają zamiłowanie do staroci. O dawnej religijnej mozaice świadczy miejscowa świątynia, dziś katolicka, dawniej unicka i prawosławna - wszystko w zależności od podmuchów Historii. Podobne świątynie katolicko-unicko-prawosławne zobaczyć można w Babicach (bez wątpienia najładniejsza) i w Zamchu, gdzie są relikwie Św. Józefata - męczennika unickiego.
Miejscowość ta ma najbarwniejszą historię. Założono ją w XIV wieku wokół dworu myśliwskiego. Dalej jej kariera potoczyła się błyskawicznie i na początku XV wieku za sprawą decyzji Władysława Jagiełły została ... stolicą starostwa, zwanego zamechskim. W XVI wieku starostą był tu Jan Zamoyski, twórca potężnej ordynacji. W Zamchu gościli - przeważnie na polowaniach - nasi królowie, wspomniany Jagieło, Zygmunt August, Jan Sobieski i Stefan Batory, którego to pobyt uczcił sam Jan Kochanowski poematem „Dryas Zamechska”.
Dziś niewiele widać z tej wielkiej przeszłości, można jedynie podumać na miejscu dawnego Zameczku. Z Zamchu wybieramy się nad rzekę Wirową, która płynie szeroką, nad wyraz malowniczą doliną. Warto pospacerować wzdłuż rzeki aż do jej ujścia do Tanwii, też opiewanej przez Kochanowskiego jako Tanewica.
Kolejnym przystankiem jest wieś o wdzięcznej nazwie Babice. Jej ozdobą jest przeuroczy kościół, wybudowany w 1880 roku jako cerkiew prawosławna. Nie wiem, kto projektował tę świątynię, ale zrobił to tak dobrze, że nie można oderwać od niej oczu. Ma typowy układ trójdzielny, czyli sanktuarium, nawa i babiniec (Babiniec w Babicach!), nakryte odpowiednio kopułami i wieżą i zdobione kokosznikami. W środku nie ma już ikonostasu, ale zachowały się jeszcze pojedyncze ikony.
Z Babic już tylko kilka kilometrów do Obszy. Robimy przystanek przy pomniku Józefa Piłsudskiego i wybieramy się na spacer na południe. Naszym celem jest dawna granica zaborcza. Dobre miejsce do kolejnych rozważań o naszej historii.
W Obszy znajduje się interesujący kościół, dawna cerkiew. Inne ciekawe miejsca to pomnik Józefa Piłsudskiego, dawna strażnica graniczna i stara zabudowa.
Obsza znajduje się na południowo-wschodnim krańcu Lubelszczyzny, granicząc z Podkarpaciem. Najłatwiej dotrzeć tam od strony Biłgoraja przez Tarnogród, od strony Zamościa przez Józefów lub wprost z podkarpackiego Cieszanowa.
Brak komentarzy. |