Nasza październikowa, słoneczna niedziela nie zakończyła się na Żelazowej Woli, tylko się od niej zaczęła:), bo celem głównym był pałac Radziwiłłów w Nieborowie wraz z pobliskim parkiem w Arkadii.
Nieborów to niewielka wieś na Mazowszu; miejsce wręcz idealne na weekendowe, krótkie wycieczki. W skład całego Muzeum oprócz Pałacu Radziwiłłów wchodzi też nieborowski ogród i przepiękny Ogród Romantyczny Heleny Radziwiłłowej w położonej nieopodal Arkadii.
Początki Nieborowa sięgają końca XII wieku, kiedy powstał tu niewielki przysiółek, a następnie wieś, z kościołem erygowanym w 1314 roku i drewnianym dworem. Na początku XVI wieku wzniesiono w Nieborowie gotycko-renesansowy dwór, który przetrwał do końca XVII w. Dobra nieborowskie stanowiły wówczas własność rodu Nieborowskich.
W 1694 roku kardynał Michał Stefan Radziejowski kupił od Nieborowskich całe dobra wraz z dworem i na jego zrębach wzniósł piękny, barokowy pałac, który zaprojektował słynny architekt tamtych czasów - Tylman z Gameren.
Pałac zachował do naszych czasów swoją pierwotną bryłę, a jego magnackie wnętrza wyposażył kolejny właściciel - książę Michał Radziwiłł, będący później wojewodą wileńskim. To właśnie on zgromadził w pałacu wspaniałą kolekcję zachodnioeuropejskiego malarstwa i przebudował w 1784 roku wnętrza pałacu w stylu wczesnoklasycystycznym (Gabinety Żółty i Zielony, Sypialnia Wojewody). Książę wprowadził na folwarku nieborowskim nowoczesne formy organizacji zarządzania dobrami i uprawy ziemi a jego małżonka, Helena Radziwiłłowa, założyła w pobliżu Nieborowa słynny do dziś ogród romantyczny, który nazwała Arkadią - ogród utrzymany w stylu angielskim, z pawilonami ogrodowymi bogato wyposażonymi w dzieła sztuki, głównie sztuki antycznej, greckiej i rzymskiej.
W pałacu, w jego niewielkiej części znajduje się obecnie muzeum wnętrz pałacowej rezydencji z XVII-XIX wieku, oparte na ocalałym wyposażeniu i pałacowych kolekcjach. Zbiory uzupełniają portrety wybitnych osobistości epoki, kilkanaście tysięcy rycin, księgozbiór starodruków (od XVI wieku), porcelana i tkaniny.
Na zlecenie wojewody, inny architekt epoki saskiej rozbudował zaprojektowany wcześniej przez Tylmana z Gameren, wspaniały park, który w zasadzie w niezmienionym kształcie możemy podziwiać do chwili obecnej. Dominują w nim rodzime gatunki drzew, ale najbardziej okazałe są dwa platany posadzone ok. 1770 roku, a na jednym z nich widnieje tabliczka z napisem, że to jest najstarszy platan w Polsce.
Jako typowy ogród barokowy w stylu francuskim, nieborowski park posiada symetrycznie ukształtowane kwiatowe partery, niskie, bukszpanowe labirynty oraz szeroką aleję lipową z trawnikiem dywanowym, wytyczoną na osi pałacowego założenia. W parku znajdują się m.in. zabudowania gospodarcze (oranżerie, niestety świecące dziś pustką, stajnia i niewielki Pawilon Myśliwski mieszczący pokoje gościnne do wynajęcia.
Po śmierci księcia Michała Radziwiłła, dobra nieborowskie mocno podupadły, a pałac uległ zaniedbaniu. Spadkobiercy przez długie lata prowadzili spór o ogromną sukcesję po zmarłym, położoną na terenie Cesarstwa Rosyjskiego, Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Część tych dóbr, przypadły w spadku synowi księcia - Michałowi Gedeonowi Radziwiłłowi, generałowi wojsk polskich, jednemu z głównodowodzących powstaniem listopadowym 1831 roku. Z kolei jego spadkobierca, syn Zygmunt Radziwiłł, okazał się okropnym utracjuszem i doprowadził do kompletnej ruiny dobra swoich przodków.
Sprzedał w Paryżu na licytacji najlepszą część galerii obrazów i wielkiej biblioteki, zgromadzonych przez wielkiego dziada i odsprzedał w obce ręce przepiękną Arkadię z całym jej unikatowym wyposażeniem. Na szczęście odstąpił Nieborów swemu bratankowi Michałowi Piotrowi Radziwiłłowi i przeniósł się na stałe do Francji, gdzie w krótkim czasie stracił wszystkie zabezpieczenia finansowe, które jeszcze posiadał.
Nowemu właścicielowi Nieborowa udało się podnieść zaniedbane dobra z ruiny, uzupełnił uszczuplone wyposażenie wnętrz i wyposażył na bogato nową bibliotekę pałacową. To on odkupił też Arkadię, a przy pałacu założył słynną dzisiaj manufakturę mebli i majoliki; Niestety ostatnio miewamy pecha i większość dworków, muzeów do których w czasie kilku ostatnich wycieczek po Polsce trafiamy, jest zamknięta z powodu różnych remontów. Wystawę Majoliki, podobnie jak dworek w Żelazowej woli też pocałowaliśmy więc w klamkę ? Jest zamknięta chyba do marca przyszłego roku.
Kontynuując jednak opowieść dalej: wiadomo że los często bywa przewrotny, więc ten zacny człowiek Michał Piotr Radziwiłł zmarł niestety bezpotomnie w 1903 roku, a wdowa po nim sprzedała w trzy lata później nieborowskie dobra wraz z pałacem dalekiemu kuzynowi męża - Januszowi Radziwiłłowi, który był znanym działaczem politycznym i gospodarczym okresu dwudziestolecia międzywojennego.
Na szczęście kolejny właściciel nie okazał się utracjuszem, jak jego krewny przodek i na początku XX w. ponownie dokonał przebudowy wnętrz pałacowych, m.in. Sali Weneckiej i Palarni oraz nadbudował drugie piętro uczyniwszy w tym czasie z Nieborowa głośną podwarszawską rezydencję, odwiedzaną przez znanych polityków i inne znane osobistości życia publicznego w Polsce. Pałac, znowu więc trafił w „dobre ręce”, niestety nie na długo, jak pokazują karty historii...
W dramatycznym okresie okupacji hitlerowskiej Janusz prowadził działalność konspiracyjną o charakterze politycznym. W tym czasie jego syn Edmund Radziwiłł zarządzał dobrami nieborowskimi, działając jednocześnie, razem z małżonką Izabelą Radziwiłł, w ruchu oporu w szeregach łowickiego okręgu AK.
Janusz Radziwiłł dwukrotnie był więziony przez sowieckie służby NKWD na terenie Związku Radzieckiego, a po powstaniu warszawskim, do grudnia 1944 roku przetrzymywany był przez hitlerowców w więzieniu berlińskim. Tuz po wojnie zmarła jego żona Anna z Lubomirskich Radziwiłłowa a on sam, przeżył żonę jeszcze 20 lat. Młodsi członkowie rodziny Radziwiłłów nieborowskich po powrocie z zesłania pozostali w Polsce, przetrwali najcięższy okres realnego socjalizmu i mieszkają dzisiaj wraz z potomkami w Warszawie.
Kilka kilometrów od nieborowskiego pałacu powstało jedno z piękniejszych ogrodowych założeń w stylu angielskim w Polsce, słynna duma księżnej Heleny Radziwiłłowej - romantyczny park w Arkadii. Do zakładania ogrodu księżna przystąpiła wiosną 1778 roku, ale rozwijała go i komponowała przez ponad dwadzieścia lat, aż do swojej śmierci w 1821 roku. Pierwszymi budowlami, które powstały na brzegu spiętrzonego w wielkiego stawu arkadyjskiego, były Kaskada i Chata przy Wodospadzie, nieco później powstał Przybytek Arcykapłana i piękna Świątynia Diany oraz Akwedukt na rzeczce Skierniewce. W Arkadii przez kolejne lata powstawały coraz to liczniejsze, nowe budowle ogrodowe; wzniesiona została wtedy Grota Sybilli z polnych głazów, rustykalne Chatki Filemona i Baucydy, Łuk Kamienny, Zakątek Melancholii, Brama Czasu, krąg ołtarzowy na Wyspie Ofiar, Dom Murgrabiego i Domek Gotycki nad Grotą Sybilli.
Około 1800 roku ogród w Arkadii wychodzi z niewielkiego i zamkniętego dotychczas obszaru parku sentymentalnego na okoliczne rozległe pola położone za tutejszą rzeczką, w swobodny sposób wkomponowując nowe budowle w rozległą przestrzeń otaczającego go naturalnego krajobrazu. Śmiałe zamierzenia księżny z tego czasu realizował młody romantyczny wizjoner, architekt nowego pokolenia Henryk Ittar. Powstał wtedy Grobowiec Złudzeń, Cyrk Rzymski i Amfiteatr. Jeszcze później powstaje ludowy Domek Szwajcarski kryjący w sobie baśniowe „wnętrza kryształowe”, który księżna umiejscowiła wśród zabudowy arkadyjskiej wsi. Księżna zgromadziła w Arkadii bogatą kolekcję sztuki antycznej oraz rzeźb i kopii dzieł antycznych i renesansowych, z których utworzyła swoiste muzeum w Świątyni Diany. Znalazły się w nim Głowa Niobe, Popiersie Rzymianki, grecko-rzymskie stele, sarkofagi i urny grobowe, ozdoby ogrodowe.
Do dziś nie zachowały się niestety willa wzniesiona w roku 1856 przez Aleksandrę Radziwiłłową (synową Heleny), chatki Filemona i Baucydy, ani kryta strzechą chata przy wodospadzie.
Do znacznego upadku i zniszczenia parku przyczynił się wnuk Księżnej Heleny, Zygmunt Radziwiłł. Zadłużony, rozebrał część budowli i sprzedał budulec na aukcji. Spora część architektonicznych perełek Arkadii została w tym czasie rozebrana.
Od końca II wojny park w Arkadii, wspólnie z zespołem pałacowym w Nieborowie stanowi oddział Muzeum Narodowego w Warszawie, który możemy zwiedzać; a jest co zwiedzać, gdzie chodzić i co podziwiać, szczególnie w pięknych, jesiennych plenerach.
Na zwiedzanie Pałacu w Nieborowie wraz z ogrodem i pobliskim parkiem w Arkadii polecałabym przeznaczyć cały dzień, aby spokojnie pokontemplować sobie wszystkie te piękne i ciekawe miejsca.
papuas | no, właśnie Od kilku lat się przymierzam, by zobaczyć Żelazową Wolę, Arkadię, Nieborów oraz cosik jeszcze w okolicy i zawsze coś mi stanie na przeszkodzie, że wyjazd odłożony na zaś. A jak widać pięknie jest. |