Polska - Zimą w Łodzi ? - ...nie zaszkodzi - relacja z wakacji
Do tej Łodzi to wybieram się już od kilku ładnych lat - jak ta znana wszystkim pewna Sójka, co się wybierała za morze... i wybrać się nie może😉; oczywiście najlepiej byłoby latem albo chociaż wiosną, żeby sobie pozwiedzać i dozwiedzać tu i ówdzie to, co pozostawili po sobie łódzcy Fabrykanci, ale zawsze w drodze do realizacji tego planu staje mi na drodze jakaś przeszkoda...; kiedyś w Łodzi bywałam dosyć często, bo jeździłam tam do cioci, która mieszkała w cudnej kamienicy na Piotrkowskiej, ale to było w ”poprzedniej epoce”, kiedy to cała Łódź wyglądała szaro-buro - jak cały ówczesny PRL, pomijając już fakt, że jak się miało 14-19 lat, to historie dawnych fabrykantów niewiele mnie wtedy interesowały...
No i właśnie teraz nadarzyła się okazja, żeby w końcu się wybrać w tamtym kierunku; wprawdzie okazja była tylko służbowa - i to w celu zupełnie innym niż zwiedzanie w duchu turystycznym, na które nie było przewidzianego czasu nawet 5 minut, ale za to sam meeting firmowy + nocleg w murach dawnej Przędzalni Poznańskiego, przerobionej fenomenalnie na świetny, utrzymany w duchu tamtej epoki- hotel ”Andel's Vienna House” - pozwoliły poczuć ten właśnie ”klimacik” ... Obiekt jest fenomenalnie odrestaurowany pod czujnym okiem konserwatora zabytków ale już aranżacja wnętrz autorstwa londyńskiego duetu Jestico + Whiles - w duchu udanego połączenia nowoczesności z postindustrialnym klimatem - udało sie znakomicie i końcowy efekt jest naprawdę : Wow!
Nie było więc żadnego zwiedzania Łodzi, bo nie było ku temu chwili okazji, ale przynajmniej zostało mi zasiane ziarenko, które mam nadzieję, przyspieszy w końcu wizytę w tym mieście i przy okazji - w okolicach w całkiem niedalekiej przyszłości .
Więc zapraszam Was teraz tylko na malutką foto-przechadzkę po dawnej Przędzalni bawełny w murach Manufaktury ...
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Komentarze:
papuas 2019-02-04 | baa, nocleg u Poznańskiego - jak początek to z tzw "grubej rury" :)
a klimaty dawnej Łodzi tuż za oknem, bo manufaktura świetnie odnowiona i w starych murach nowe propozycje
myślę, że ten pierwszy krok zachęcił i przyspieszy zwiedzanie
a za czasów PRL to nie bardzo było co zwiedzać, bo większość pałaców była pozamykana i tak na dobre zaczęła żyć dopiero w XXI wieku
|