wytargało nas nieźle na tej motorówce; w prezencie nasz "kierowca" dał nam po cygarku; zachowałam, żeby sobie cyknąć gdzieś fotkę z Kubanką z cygarem, ale już poza Hawaną ich nie było.... , buuu
kangur | No ladnie...rum, cygara...az strach pomyslec co potem :) |
texarkana | Widzę, że to już nałóg ;) |