Polska - Podlaskie ciekawostki - Jałówka - relacja z wakacji
Jałówka to wioska w województwie podlaskim, w gminie Michałowo, położona tuż przy granicy z Białorusią. Wieś ma jednak bogatą historię. Od 1545 r. posiadała prawa miejskie i funkcjonowała jako miasto prawie do końca XIX r. Przed II wojną światową na terenie wsi isniały dwie parafie katolickie, dwie synagogi, oraz cerkiew prawosławna. Obecnie w Jałówce znajduje się cerkiew p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego z połowy XX w., wybudowana w miejscu starej - zniszczonej w czasie wojny. Jest również kościół katolicki p.w. Przemienienia Pańskiego, którego budowę rozpoczęto w połowie XIX w. Jednak jeszcze w trakcie budowy władze carskie odebrały świątynię katolikom, karząc w ten sposób mieszkańców za udział w Powstaniu Styczniowym. Obiekt przekazano ludności prawosławnej, a budowa została zakończona jako prawosławna cerkiew. Wówczas rozpoczęło się uporczywe nawracanie mieszkańców na prawosławie. Jednak miejscowi katolicy wytrwale zabiegali o budowę własnego kościoła i na początku XX w. uzyskali u władz carskich zgodę na powołanie parafii p.w. św. Antoniego. Wtedy to wybudowano w stylu neogotyckim nowy kościół z cegły, z jedną wysoką wieżą. Po odzyskaniu niepodległości zwrócono katolikom również przerobiony na cerkiew kościół Przemienienia Pańskiego i od tego momentu funkcjonowały w Jałówce dwie parafie. Nie trwało to jednak długo. Pod koniec II wojny światowej wycofujące się wojska niemieckie wysadziły wieżę kościoła św. Antoniego, powodując również znaczne uszkodzenia bryły świątyni. Władze kościelne postanowiły nie odbudowywać kościoła z uwagi na fakt, iż część przedwojennej parafii znalazła się po stronie białoruskiej (granica z Białorusią przebiega tuż za kościołem) i dwa kościoły nie były już we wsi potrzebne. Pozostały więc do dziś malownicze ruiny, stanowiące największą atrakcję tego miejsca, przyciągające turystów i fotografów. Podobno w tym miejscu organizowane są nawet sesje ślubne, chociaż ja osobiście nie jestem pewna, czy chciałabym mieć ślubne fotki w ruinach – nawet, jeśli to ruiny kościoła. Raz w roku – w święto świętego Antoniego – przy polowym ołtarzu na ruinach odprawiana jest odpustowa msza święta.
Odwiedziłam Jałówkę dwukrotnie. Raz było to we wrześniu i wtedy wszystko zarośnięte było po kolana bujną, dziką roślinnością. Drugi raz pojechałam w czerwcu - 3 dni po odpuście św. Antoniego. Wtedy teren ruin był wykoszony i uporządkowany. Różnicę z pewnością zauważycie na fotkach :)
Będąc w Jałówce warto przy okazji zobaczyć cerkiew pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Obiekt ten powstał w połowie XX w., ale już został wpisany do rejestru zabytków jako cały zespół, w skład którego wchodzą: cerkiew parafialna, dzwonnica-kaplica oraz kamienne ogrodzenie wraz z bramą i furtką. Całość zbudowano w miejscu prawosławnej świątyni zniszczonej w czasie II wojny światowej.
Zapraszam więc do obejrzenia zdjęć z tego malowniczego miejsca w mojej galerii.
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Komentarze: