W oddali widzimy hotel Riu Palace, do którego doszliśmy pierwszego dnia, promenadą biegnącą po drugiej stronie wydm.
papuas | ;) :)) :) to się Piea napatrzyła nie tylko na wydmy :) |
piea | też tam łaziliśmy (niedaleko tego hotelu, za wydmami w piaskowych krzaczorach - roiło się od homoseksualistów leżących na kocykach, którzy niekoniecznie się tam opalali😎 ; dość"traumatyczny" był to widok, zwłaszcza, że nie było gdzie uciec z oczami 😲) ; ciekawe czy obecnie dalej mają tam ten swój "azyl" czy gdzieś się przenieśli w mniej oblegane p/ turystów miejsce? |