piea | ano nic nie poradzisz:) i musisz z tym żyć:) ; chyba wszyscy uwielbiamy słoneczko...bez niego świat byłby zbyt ponury; ale niektórzy potrafią się cieszyć i bez niego, oby nie za długo :) ; u mnie to nie jest tak, że jakoś wybitnie źle znoszę upały, bo jednak je znoszę i toleruję (a czy mam inne wyjście? ) , tyle, że niekoniecznie lubię:) przyjemniej spędza mi się czas gdziekolwiek, jak nie szukam cienia ani klimatyzacji i wszystko mi się wtedy chce, a w upał jakoś odchodzi mi ochota na cokolwiek.... Ty lubisz upały over 40C , a ja kocham ciepełko i słoneczko, ale takie do 26-27C i tyle mi w zupełności wystarczy:) ; i dobrze, że jesteśmy różni, jakbyśmy wszyscy lubili to samo - to byłoby nudno:) |
danutar | No i cóż ja, biedna poradzę, że bez słonka nic mnie nie cieszy... Może przyjdzie czas, że i ja zacznę źle znosić upały i wtedy przestawię się na inne kierunki zwiedzania. Na razie wciąż jeszcze ciągnie mnie w cieplutkie klimaty :)) |
piea | i już się przejaśnia na niebie :) ; każda pogoda ma swój urok.... a ja już zamiast psioczyć na brak słonka, "nauczyłam się" znaleźć w tym inne pozytywy i doceniać jej różnorodność :) |