Turcja - Stambuł - relacja z wakacji

Do Stambułu poleciałam co prawda na spotkanie slużbowe oraz szkolenie, ale obiecałam sobie że zaliczę najwazniejsze punkty miasta , choćby biegiem :) W tym mieście urzekła mnie mieszanka Azji i Europy - jak wiadomo Stambuł leży na 2 kontynentach , więc z jednej strony egzotyka połączona z europejskimi obrazkami.
W niebieskim meczecie znalazłam się o 7.00 , niesamowite wrażenia.. cisza i te minarety w górze. Hagia Sofia nie zrobiła na mnie większego wrażenia niestety.
Podczas wyjazdu zaliczyłam także rejs po rzece i kolację nad Bosforem, przecudne wrażenia. Stambuł ze swoimi 15 mln mieszkańców jest gwarny, kolorowy i gorący.
Przeszkadzały mi trochę nawoływania muezinów na kolejne modlitwy, ale z drugiej strony wiadomo kraj muzułmański. Stary bazar - z jednej strony czysta egzotyka ( ma kilkaset lat ) ale z drugiej strony wszędobylska komercja a ceny wygórowane totalnie pod kątem turystów. Z potraw które zapamiętam - pyszna , tłusta baklava..

Stambuł zaliczony :)

Błękitny Meczet , Hagia Sofia, Old market