Wycieczka do Wrocławia była typowym weekendowym wypadem. Mimo iż dzieli mój dom od Wrocławia tylko ok. 2 godziny jazdy, byłam tam tylko raz i to raczej nie w celach turystycznych.
Jak się okazało Wrocław zachwycił mnie tak bardzo, iż w moim mniemaniu awansował na tytuł najpiękniejszego polskiego miasta i to nawet przed pięknym Krakowem. Duży, przepiękny rynek z kolorowymi fasadami kamienic, do tego wszechobecne fontanny sprawiają że ma się wrażenie , iż odwiedza się jedno z południowo europejskim miast typu Barcelona. Świetnym pomysłem i atrakcją jest stworzenie krasnali, których śladem podąża niejeden turysta mając frajdę znajdując kolejne małe stworki ;)
Pięknymi częściami miasta są ogrody - zarówno Ogród Japoński jak i Ogród Botaniczny. Romantyczne mostki, kaskady i niecodzienne gatunki roślin sprawiają niesamowite wrażenie na turyście.
Od pewnego czasu symbolem Wrocławia stała się kolorowa fontanna przy Pergoli. Rzeczywiście jest na tyle oryginalna i ciesząca ludzkie oko, że nie dziwne że przyciąga do siebie turystów zarówno w dzień, jak i po zmierzchu. Warto zobaczyć nawet kilkakrotnie!
Nietypowym miejscem do zobaczenia jest oczywiście Panorama Racławicka. Taka forma sztuki zadziwi nie tylko prawdziwych koneserów. Malowidło połączone z elementami dekoracji tworzy wspaniały trójwymiarowy efekt, gdzie nie wie się gdzie kończy się obraz a zaczyna dekoracja. Polecam!
Brak komentarzy. |