Polska - Szczawnica - relacja z wakacji

Szczawnica okazała się wymarzonym miejscem na wrześniowy wypad. Miasto ostatnio wypiękniało. Wzdłuż Grajcarka można spacerować nową promenadą, albo poleniuchować na ławeczce. Urzekają pięknem stare domy zdrojowe w Górnym Parku. Niestety pijalnia jest nieczynna. Ze zdroju Szymona można korzystać przy wyciągu na Palenicę.

Mieszkaliśmy przy ulicy Widok z ładnym widokiem na zakole Dunajca i dobrym miejscem wypadowym na wycieczki (apartament kosztował 40 zł od osoby).

Ładna droga prowadzi wzdłuż Dunajca do słowackiej Leśnicy (4 km) z miłym schroniskiem po drodze lub do Czerwonego Klasztoru 10 km. Można także wybrać się rowerem, bo wokół jest wiele ścieżek rowerowych.

Polecam spływ Dunajcem przy ładnej pogodzie. Bus podwozi do Sromowców, gdzie zaczyna się spływ za 8 zł. Koszt spływu to 42 zł - 2,5 godziny pięknych widoków.

Wyjazd na Palenicę też przyjemny. Można stamtąd popatrzeć na Tatry, poleżeć na górskich halach albo wejść na szlak.

Dla lubiących górskie wędrówki jest w okolicy wiele ładnych szlaków np. Trzy Korony, Sokolica, Wąwóz Homole.

Gastronomia też w porządku. Mnie szczególnie smakowały smażone pstrągi prosto z Dunajca 5-7 zł za 100g. Polecam obiady w pensjonacie Łęg przy ul. Groń 2 nad grajcarkiem. Myślę, że trzeba tam wrócić, jak liście pożółkną - tez będzie pięknie.

Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:

Co warto zwiedzić?