Turcja to prawdziwy raj dla miłośników sztuki starożytnej. W pozostałości po czasach świetności wielkich imperiów obfitują przede wszystkim regiony Morza Śródziemnego i Egejskiego. Największym zainteresowaniem turystów cieszą się: Efez, Pergamon, Hierapolis, Side, Perge, Aspendos, Milet i Didyma.
Efez
To bodaj najlepiej zachowane starożytne miasto na terenie Turcji „obfituje” w pozostałości z okresu rzymskiego. To w czasach tego Imperium Efez przeżywał swój „złoty wiek”. Poza tym, to także dawny ośrodek chrześcijaństwa - swoje słynne kazania wygłaszał tu św. Paweł. W ostatnich latach życia przebywał w mieście św. Jan Ewangelista, stąd Efez był adresatem listu św. Jana do 7 Kościołów Apokalipsy.
Na niespieszne zwiedzanie Efezu, zwłaszcza w sezonie letnim, trzeba poświecić około 3 godzin. Należy liczyć się z tłumem zwiedzających i upałem. Dlatego warto zaopatrzyć się w dużą butelkę wody mineralnej i odpowiednie nakrycie głowy. Wszystkie grupy podążają stałą trasą, zaczynając zwiedzanie od Łaźni Variusa i górnej agory, kończąc na okazałym teatrze i Arkadianie. Kilka obiektów zdecydowanie wyróżnia to miejsce, pozostając nie tylko w pamięci zwiedzających, ale i stanowiąc „reklamę” na licznych broszurach i pocztówkach.
W drodze do Placu Domicjana, naszą uwaga przykuwa Odeon, Bazylika, Prytanejon (siedziba władz administracyjnych miasta) i Pomnik Memmiusa (zbudowany przez dyktatora Sullę jako symbol rzymskiej władzy w Efezie).
Jedną z głównych arterii miasta stanowi Ulica Kuretów, łącząca Bramę Herkulesa z Biblioteką Celsusa, najbardziej rozpoznawalnym zabytkiem Efezu. Budynek ten łączył funkcje kulturalne i religijne - jest również grobowcem Celsusa (konsula i gubernatora miasta). Wcześniej mija się Fontannę Trajana, Świątynię Hadriana i Domy Efeskie (posiadłości bogatych obywateli lub duchownych, z pięknie zachowanymi mozaikami). Można też zajrzeć do łaźni, zachowanych w bardzo dobrym stanie latryn i dawnego domu publicznego. Aby znaleźć się w części handlowej miasta, należy przejść przez Bramę Mitrydatesa i Mazeusa, w kształcie trzyczęściowego łuku triumfalnego. Minąwszy dolną agorę zmierzamy w kierunku okazałego teatru. Po wejściu na schody warto odwrócić się, by zobaczyć w całej okazałości Arkadianę, drugą główną arterię komunikacyjną miasta, oświetloną niegdyś rzędami pochodni i prowadzącą do portu.
Pergamon
Odkrycie tego bardzo ważnego hellenistycznego ośrodka kultury i nauki zawdzięczamy młodemu niemieckiemu inżynierowi - Karolowi Humann’owi. Ruiny miasta znajdują się dziś w 2 miejscach: główny kompleks archeologiczny na górującym nad współczesnym miastem (Bergama) akropolu, pozostałości Asklepiejonu na obrzeżach Bergamy. Wiele grup zorganizowanych pomija drugi kompleks, koncentrując się na dokładnym zwiedzeniu Akropolu. Tym niemniej warto choćby wspomnieć o przeznaczeniu tego miejsca, by zyskać pełen obraz spełnianych przez niego funkcji. Asklepiejon to dawne sanktuarium i centrum lecznicze poświecone bogowi medycyny - Asklepiosowi. Można go postrzegać jako prototyp dzisiejszej kliniki medycyny naturalnej.
Do października 2010 r. na Akropol prowadziła kręta, wąska, ale bardzo malownicza droga. Dziś dociera się na szczyt kolejką linową. Zdecydowanie najlepiej zachowane są 2 obiekty: Świątynia Trajana oraz teatr. Ciekawostką jest, że ten mogący pomieścić na widowni 10 tys. widzów obiekt, uchodzi za najbardziej stromy hellenistyczny teatr na świecie. Zwiedza się też pozostałości dawnego Sanktuarium Ateny, Biblioteki Pergamońskiej i fundamenty Ołtarza Zeusa (płyty z płaskorzeźbami znajdują się w Muzeum Pergamońskim w Berlinie). Warto przechadzając się po ruinach uświadomić sobie, że tutejsza Biblioteka „posiadała” drugą (po Bibliotece Aleksandryjskiej) najbogatszą na świecie kolekcję - około 200 tys. woluminów. Co ciekawe, z czasem Marek Antoniusz przekazał je Kleopatrze jako prezent ślubny.
Side
Z racji położenia, to chyba najłatwiej dostępne starożytne miasto. Side znane jest dziś przede wszystkim jako kurort turystyczny, bardzo popularny wśród polskich turystów. Przechadzając się po mieście, można natrafić na poszczególne fragmenty zachowanego starożytnego miasta: agorę, łaźnie, ulicę kolumnową, teatr i Świątynię Apolla. Ostatni obiekt, położony nad brzegiem morza, jest dostępny dla każdego. 5 kolumn wraz z architrawem oraz leżąca zaraz obok część fryzu z głową Gorgony to popularny plener zdjęciowy i najbardziej kojarzony z tym miastem wizerunek. Teatr z II w. n.e. powstał w stylu grecko-rzymskim i mógł pomieścić 20 tys. widzów.
Hierapolis
To starożytne miasto stanowi część całego kompleksu archeologiczno-przyrodniczego Pamukkale-Hierapolis, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Większość odwiedzających skupia się na podziwianiu wapiennych tarasów zapominając, że na tym specyficznym gruncie powstało w starożytności dobrze prosperujące miasto.
Zdecydowana większość turystów rozpoczyna zwiedzanie od Bramy Południowej, mijając w pierwszej kolejności gimnazjon, dawne łaźnie, na terenie których powstało Muzeum oraz skupione obok siebie Plutonium, Nimfeum i Świątynię Apolla. Ciekawie prezentuje się też z daleka widownia teatru. Kto ma siły i ochotę, może wybrać się na około godzinny spacer do największej zachowanej na terenie Turcji nekropolii. Niektóre źródła podają, że można doliczyć się tam nawet 2 tys. nagrobków i grobowców (rodzinne i królewskie są najbardziej okazałe). Spacerując Ulicą Frontinusa warto przyjrzeć się z bliska Bazylice Bizantyńskiej, Forum, Latrynom oraz Bramie Domicjana i Bizantyńskiej. Na obrzeżach można też dostrzec tzw. Martyrium św. Filipa. Kto w upale nie zdecyduje się na spacer do nekropolii, ten może w pewien sposób zrekompensować sobie te stratę wizytą w Muzeum (wstęp płatny dodatkowo, zamknięte w poniedziałki).
Aspendos
Zdecydowana większość przybywa tu tylko po to, by zobaczyć na własne oczy najlepiej zachowany teatr rzymski świata antycznego. Na entuzjastów czekają jednak także m.in. łaźnie, gimnazjon, bazylika, stadion i akwedukt. Aspendos zasłynęło na świecie także dzięki organizowanemu tu od 1994 r. Festiwalowi Opery i Baletu. To niebywałe widowisko, które przyciąga mnóstwo zagranicznych gości i artystów (70% widowni na spektaklach stanowią obcokrajowcy), stanowi doskonałą promocję kraju. Jednocześnie zapewnia wyjątkowe i niepowtarzalne doznania estetyczne i duchowe. W roku 2012 odbędzie się już XIX edycja Festiwalu, który niejednokrotnie był wyróżniany jako jeden z najlepszych tego rodzaju na świecie. Przedstawienia będą odbywały się głównie w czerwcu i wrześniu. W programie na ten rok m.in. Madame Butterfly, Rigoletto, La Traviata i Zorba.
annag | To prawda, zgadzam sie, że w Turcji jest mnóstwo pięknych miejsc, które warto odwiedzić. Ale nie warto moim zdaniem ich odwiedzać na własną rękę. Niby można na miejscu skorzystać z usług miejscowego biura. Ale czy to jest tak do końca bezpieczne? Chyba nie bardzo. Do dzisiaj mam w głowie opowieść moich znajomych, którzy polecieli na własną rękę do Egiptu, chcieli pojechać na wycieczkę do Kairu, znaleźli sobie biuro, zapłacili, a 3 dni później nie było ani biura ani pieniędzy. Ja bym się nie czuła tak komfortowo. A te nasze biura mają teraz takie ceny i promocje, że opłaca się z nimi latać i później u rezydentów kupować jeszcze fakultatywne wycieczki. Nie wiem jak jest w innych biurach, ale np w alfstarze mają super przewodników, którzy w taki fantastyczny sposób opowiadają o historii danego miejsca, że ja byłam zafascynowana! No i po polsku mówią, a to też jest ważne żeby rozumieć wszystko co się do nas mówi. |