Maroko jest dość bezpiecznym i przyjaznym turystom krajem. Trzeba jednak pamiętać o przestrzeganiu pewnych zasad oraz unikaniu określonych zachowań. Turyści bardzo sporadycznie stają się ofiarami pospolitej przestępczości. Niemniej należy wystrzegać się mało uczęszczanych uliczek, gdyż nocą mogą zdarzać się napady dokonywane przez uzbrojonych napastników. Dlatego też odradza się nocne przechadzki, a jeśli nie mamy już innego wyjścia to powinniśmy poruszać się w grupach kilkuosobowych. Należy także trzymać się z daleka od ubogich, peryferyjnych dzielnic dużych miast a tym bardziej od slumsów. Poziom życia w całym Maroku nie jest wysoki więc prawie każdy turysta z Europy uważany jest za bogatego i nagabywany przez żebraków lub dzieci wyłudzające pieniądze.
Podróżowanie w grupie jest również bezpieczniejsze dla samotnych kobiet, które bardzo często są zaczepiane przez mężczyzn. Jeśli nie możemy pozbyć się natarczywego intruza zwróćmy się z prośbą o pomoc do przyjaznej turystom policji lub żandarmerii, które ciesząc się dużym autorytetem z pewnością bez trudu odstraszą nagabywaczy.
Zmotoryzowani turyści, chcąc uniknąć włamania do samochodu nie powinni niczego zostawiać w widocznym miejscu i parkować na płatnym parkingu lub w miejscu pilnowanym przez stróża ubranego w niebieski fartuch z plakietką. Pamiętajmy także, że według tamtejszego prawa kierowca odpowiada zarówno za pasażerów, jak i za przewożone przez nich towary, np. narkotyki. Dlatego też na wszelki wypadek nie zabierajmy ze sobą przygodnych pasażerów.
Mimo że Maroko leży na obszarze sejsmicznym to trzęsienia ziemi zdarzają się tu bardzo rzadko. Warto jednak zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa i przestrzegać zaleceń obsługi hotelu. W takich sytuacjach należy odsunąć się od okien, schronić pod stół i zabezpieczyć się przed spadającymi przedmiotami. Jeśli trzęsienie ziemi zaskoczy nas na dworze to musimy oddalić się od budynków, drzew i sieci elektrycznej.