(Jardin Exotique d Eze) -to drugi najpiękniejszy obiekt tego typu na francuskiej Riwierze, zaraz po okazałym ogrodzie w Monaco
AniaMW | Tego nie znam osobiście; lecz ze zdjęć, z racji położenia, trochę przywołuje mi ogród z Madery... |
piea | ha! i ja mam sentyment do ogrodu w Monaco, bo to też był mój pierwszy "na Zachodzie" :)) a te wszystkie później zwiedzane, zarówno w Europie jak i dalekim świecie, i te minione lata nieco już zatarły mi jego obraz w pamięci... |
danutar | Ten w Monaco w szczególny sposób pozostał w mojej pamięci pewnie dlatego, że był pierwszym tego typu ogrodem z egzotyczną roślinnością, jaki odwiedziłam w swoim życiu. Później były inne, które też mnie zachwycały (choćby na Kanarach). Może i ten w Eze kiedyś uda mi się odwiedzić - zarówno dla roślinności, jak i przecudnych widoków. Tym bardziej, że - jak widzę - samo miasteczko warte jest fatygi :) |