Szwecja - - relacja z wakacji

Zaczęło się tak samo jak przed rokiem. Autostradą przez Polskę do Gdyni, skąd nocne przepłynięcie do Karlskrony i już jesteśmy w Szwecji. Dalej już było inaczej. Pierwszy postój Vaxjo i 2 noclegi pod Goeteborgiem.

Właśnie Goeteborg, a dokładnie Muzeum Lotnictwa Szwecji Aeroseum - było celem i inspiracją naszej podróży. Spośród licznych możliwości noclegowych dostępnych na bookingu wybrałam ośrodek wakacyjny w Kungalv, niewielkiej miejscowości od północnej strony Goeteborga (bo właśnie mzeum też mieści sięna obrzeżach miasta - od jego północnej strony).
Ośrodek Nordiska Folkhogskolan dysponuje różnymi opcjami zakwaterowania. Wybraliśmy B&B - okazało się bardzo wygodne i przyjemne. Mogę polecić.
Oprócz Aeroseum, w samym Kungalv można zwiedzić starą twierdzę i zrelaksować się na łonie natury - w rezerwacie przyrody z malowniczym jeziorem ukrytym w otoczeniu zielonych lasów i łąk.

Z Kungalv pojechaliśmy dalej na północ, czyli do naszej ukochanej Norwegii (oddzielna relacja), a w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na tranzytowy nocleg w jednym z hoteli sieci Rasta - popularnej zwłaszcza w środkowej i południowej Szwecji. Są zlokalizowane przy samych drogach, obok stacji benzynowych. Pokoje dobrze wyciszone, komfortowo urządzone, zapewniają dobry wypoczynek w drodze. Oczywiście to również jest nocleg ze śniadaniem.

Łącznie dojazd przez Polskę zajął nam nieco ponad 1200 km, a na terenie Szwecji objechałam równe 1000 km

Aeroseum - Muzeum Lotnictwa w Goeteborgu
zlokalizowane na terenie dawnej bazy wojskowej, w podziemnym hangarze, wydrążonym w skale.
W sezonie letnim (od czerwca) czynne codziennie, w godz. 11-18