Słowacja - Chrabuszice - relacja z wakacji
Dawno, dawno temu ... za siedmioma górami ...
chociaż całkiem blisko Polski leży niewielki, ale bardzo piękny widokowo Park Narodowy. Jakieś 25 - 30km od Popradu między Dedinkami, a Betlamowcami, Chrabuszicami i Smiżanami leży Słowacki Raj. Byłem tam wielokrotnie i wszystkim, którzy lubią górskie dreptanie - szczerze go polecam. Relację już kiedyś zamieściłem, ale ...
Na forum nic się nie dzieje; dokopałem się do starych slajdów, które zeskanowałem, więc dla zachęty zamieszczam. Może ktoś zamiast nudzić się na piasku pod palmą wybierze się na aktywny wypoczynek, bo naprawdę warto. Niedaleko, a w tydzień można tam nieźle pobuszować; już 3 - 4 dni pobytu pozwalają na dokładne zapoznanie się z Rajem, tym bardziej że przy dobrym rozplanowaniu można dziennie przejść co najmniej 2 szlaki w rejonie Klasztoriska. Ale uwaga sporo szlaków jest jednokierunkowych - np. Sucha Bela czy Pieczki. Na Klasztorisku jest węzeł szlaków, więc po przejściu jednego nie schodzić od razu ino wybrać inny. Zbliża się wrzesień, a to idealny czas na górskie wycieczki. Wiem, wiem urlopy dawno poplanowane i w części już wykorzystane, ale może komuś coś zostało? :)
Skany slajdów takie sobie (często gorsze niż same slajdy), ale coś tam na nich widać, a resztę niech podpowie wyobraźnia i w razie zainteresowania internet.
Szlaki Słowackiego Raju bardzo malowniczo przebiegają wąwozami, jarami i rozpadlinami wzdłuż potoków, a często samymi potokami, na trasie liczne uskoki i wodospady, które pokonuje się po drabinkach i innych ułatwieniach.
Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji na Słowacji:
Co warto zwiedzić?
Zawsze zaczynałem od Suchej Beli, potem przynajmniej w części przełom Hornadu, Pieczki i inne piękne w rejonie Klasztoriska
Komentarze: