najpierw wstaje tył garbusa, potem przód - kto wsiadał ten wie jakie to dziwne uczucie, ale ten przynajmniej nie miał biegunki jak jego kuzyn z Egiptu :))
kangur | Zaliczylem taka jazde w...Australii. Zeby bylo wesolo "moj" wielblad probowal ugryzc w tylek pania siedzaca na wielbladzie idacym przed nim :))) |