Zdjęcie z Tunezji - oczywiście należy zaopatrzyć się w słynną harissę

Poprzednie zdjęcie
Zdjęcie z Tunezji - oczywiście należy zaopatrzyć się w słynną harissę

którą w Tunezji dodaje się do WSZYSTKIEGO; ostra jak diabli pasta z paryczki chilli i oliwy powoduje wytrzeszcz oczu a dym leci nam z uszu :));

Następne zdjęcie
Ocena: 6     Aby ocenić zdjęcie musisz być zalogowany
Autor: piea
oczywiście należy zaopatrzyć się w słynną harissę
mięsko (dowolne) wrzucamy na gorącą oliwę
stosowne przyprawy (do nabyucia i u nas w sklepach z egzotyczna żywnością) + ja wykorzystuję imbir
 podlewamy wodą (na oko, tyle aby powstał sosik - całe clou tego dania) , redukujemy  moc ognia
daktyle  wrzucić na jakieś 15-20 minut przed końcem duszenia i  i rzecz bardzo ważna: teraz trzeba
Jessssu, cała kuchnia pachnie jakąś orientalną knajpą)))  a na końcu
Najnowsze Komentarze:

piea
2024-06-25

:)) ja takie ichnie próbowałam na Sri Lance (nie wiedząc kompletnie na co się porywam) ; potem Małz biegał po wiadro wody! :)) do dziś pamiętam ten pożar w gardle; o mało się nie udusiłam! dosłownie, zabrakło mi tchu a łzy leciały rzęsiste!!! (obsługa biegała do mnie z oliwą, podobno oliwa i oliwki najlepiej łagodzą żar pikantnych potraw!

papuas
2024-06-25

to jeszcze opowiastka
zawsze przy posiłkach próbuję wszystkiego (no prawie) nakładając na talerz małe, a jeśli chodzi o przyprawowe sosy maleńkie porcje
na ostatnich Indiach również; i w jednym z hoteli obsługa jadalni zaczęła se dawać dyskretne znaki jak te sosy nabierałem
udowodniłem, że w myśl hasła - Polak potrafi

papuas
2024-06-25

już to lubię, a zwłaszcza ten dym :)