Schodzimy do podziemnych korytarzy. Całość o tyle interesująca, że nigdy jeszcze nie widziałam podobnych konstrukcji. Zdjęć jednak nie robię, bo jest tam dość ciemno, a grupa spora jak na te wąskie przejścia. Nie da się niczego ciekawie pokazać.
Brak komentarzy. |